niedziela, 26 czerwca 2011

Chrzest - końcowy efekt

Dość długo nic nie pisałam, więc teraz się poprawiam :)  W końcu przygotowałam zaproszenia na chrzest mojej córki i jutro idą w świat, a dzisiaj następuje nieoficjalne przedstawienie :)






Kilka szczegółów nt. kartek:
koszulka i obrazek - zrobione w technice pergaminowej, o czym wcześniej pisałam i pokazywałam wersję "roboczą",
kwiatek ślimakowy, wycięty ozdobnymi nożyczkami,
brzegi posrebrzone brokatem.
Ufff, moje jedno z najważniejszych dzieł w kartkowej karierze zakończone. Teraz tylko czekać na uroczystość:)
Miłej niedzieli!

2 komentarze:

  1. Bardzo pracowite karteczki, największy problem, żeby tak przykleić co by klej nie przebijał i śladów palców nie było widać.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj, to prawda. jeszcze nie doszłam do takiej perfekcji :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz :)

Twoja wyszukiwarka