piątek, 6 maja 2011

cd. Dnia Matki

Zanim się kogoś obdaruje ręcznie robioną kartką, to trochę czasu potrzeba na proces "wykluwania się" pomysłu na nią. U mnie - ponieważ dysponuję tylko wolnymi późnymi wieczorami - proces ten jest rozciągnięty w czasie. Druga mama dostanie taką oto kartkę:


Mam nadzieję, że moje kwiatuszki nie zostaną brutalnie zmasakrowane przez Pocztę Polską. Zawsze się zastanawiam czy obdarowanemu będą się podobały moje twory. Wiadomo, dla mamy wszystko co najpiękniejsze :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony komentarz :)

Twoja wyszukiwarka