Chyba w tym miejscu powinnam podziękować mojej koleżance - Evikowi, która zaraziła mnie kartkomanią i przez którą mam zapełnioną całą wiklinową skrzynię :)
Dziękuję Evik :)
A teraz do rzeczy :) Tak prezentowały się moje pierwsze kartki - Boże Narodzenie 2008:
Wychodzę z założenia, że skoro się raz zrobiło jakąś kartkę, to tylko raz. I tego cały czas się trzymam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawiony komentarz :)